Witajcie w Nowym Roku!
Oby był dla Was po prostu szczęśliwy - radosny, twórczy, zdrowy i przyjazny:)
Ja jak zwykle nie robię podsumowań i planów na kolejny. To po prostu kolejny, nowy dzień mojego życia, jak każdy inny - każdego dnia jest nowy start, nowy początek, okazja do zmian na lepsze, do nauki, do uśmiechu. Czasem brakuje sił, czasem życie da kopniaka, ale jest zbyt krótkie, żeby zamartwiać się w nieskończoność. Od negatywnych emocji, toksycznych relacji odcinam się grubą krechą - i do przodu:)
Wróciłam na dobre do dziergania. Przejrzałam projekty na ravelry zaplanowane do zrobienia, część wyrzuciłam, trochę dodałam... jest tego ponad 300 pozycji!
Na razie Melanie przyrasta, dziś mam w planach przyszyć dolną plisę (jak rozkminię jak to zrobić:)). Jestem tym projektem zachwycona, podobne jak włóczką, która wybrałam. Sorbet wiśniowy to nie tylko mięciutka KolorLove ale też obłędny kolor. Nie mogę się na niego napatrzeć. Zresztą w planach mam kolejne udziergi z włoczek z tuptupowej stajni:) Niech tylko czasu wystarczy:)
Po tak długiej przerwie w drutowaniu mam dużo do ogarnięcia, dużo do nadrobienia. Odkryłam ostatnio, że jest cała masa fantastycznych blogów i osób, których nie znam. Grzebię więc w sieci, na ravelry, FB i Insta i szukam, inspiruję się i zachwycam:)
Z okazji Nowego Roku, mojego powrotu do dziergania i chęci poznania Was i przypomnienia o sobie ogłaszam Noworoczne Candy:)
Do wygrania jest unikalna włóczka Titus bantam o ciekawym składzie: 70% British Wool, 30% UK Alpaca, gdzie ta British Wool kryje w sobie 50% Wensleydale Long wool i 20% BFL. Skład pyszny, kolor Ingleton, ale dla mnie to taki czereśniowy, mocny kolor. Do wygrania 2 motki, czyli w sumie 640 m - wystarczy na ciepłą chustę, otulacz, wdzianko - cokolwiek Wam się zamarzy:)
Candy trwa przez tydzień - do północy w niedzielę 8 stycznia. Żeby wziąć udział w losowaniu wystarczy napisać pod postem komentarz ze swoim pomysłem na udzierg z tej włóczki:) I umieścić info na blogu, lub jeśli ktoś nie ma bloga, to na FB - koniecznie z linkiem do tychże, żebym mogła Was poznać:) Losowanie odbędzie się w dniach następnych.
Miłej zabawy i powodzenia!
Widze, ze ruszylas pelna para od pierwszego dnia Nowego Roku:) Super, na candy nie bede sie zapisywac, bo ja mieszkam za oceanem, ale welenka piekna do wygrania:) Trzymam kciuki za dziewczyny, ktore beda w nim brac udzial:) Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło, że jesteś, już wrzuciłam Twój blog do feedly:) Rzadko komentuję, ale z przyjemnością będę czytać:)
UsuńMilo mi:) Serdecznosci:)
UsuńViolu, witaj noworocznie :) Najlepszego, dzierganego, spełnionego, wymarzonego, zdrowego i ciekawego Nowego Roku.
OdpowiedzUsuńTo pierwsze w moim życiu candy... Może szczęście dopisze debiutantce? ;) z tej pięknej włóczki najchętniej zrobiłabym chustę Joji Growth - http://www.ravelry.com/patterns/library/growth-2- w prezencie dla Mamy.
Pozdrawiam noworocznie i wszystkiego dobrego życzę na każdy dzień... :))
Witaj:) To Twoja mama lubi takie kolorki? Nie niebieskie?
UsuńPierwsze candy? Niemozliwe! :)
Mama lubi "poważniejsze" kolory, a z niebieskich to najbardziej granatowy :) Myślę, że Titus spodoba jej się - czereśnie są idealne na candy... ;)
UsuńNo to życzę powodzenia :)
UsuńDzień Dobry Wiolu. Dziś zostałyśmy znajomymi na faceboku, bardzo mi miło z tego powodu. W dodatku zauważyłam to cud-candy, zatem zapisuję się z przyjemnością. Pomysł na udzierg? Włóczka piękna, cieniutka jak lubię,(dziergadełka dla moich "dzieci" czyli kolekcjonerskich lalek najpiękniej z cienkiej przędzy wychodzą), plus ten kolorek! :D Ach, oczywiście że marzą mi się z niej ciuszki dla moich lal... Mój blog nieaktywny niestety od pewnego czasu dlatego info o Twoim candy pojawi się na "fejsie". Pozdrawiam serdecznie, wszystkiego dobrego w Nowym Roku.
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie:) Szkoda, ze Twój blog nieaktywny, Twoje lalki są urocze! I bardzo oryginalne, nie widziałam wcześniej podobnych. Powodzenia w losowaniu!
UsuńWitaj Wiolu. Cieszę się, że wróciłaś i ruszyłaś pełną parą z dzierganiem. Śledziłam kiedyś Twojego bloga (chociaż nie prowadziłam własnego) i teraz też będę tu obecna. Zapraszam również do siebie http://welnianeranczo.blogspot.com/. Jeśli mogę to zapisuję się na candy, bo włóczka wspaniała i kolorek taki piękny. Myślę, że wydziergałabym z niej otulacz. Pozdrawiam gorąco i wszystkiego dobrego w Nowym Roku!
OdpowiedzUsuńWitaj:) Zaglądałam już na twój blog i dodałam do czytnika:) Piękne rzeczy robisz a ostatni sweter mnie zachwycił:) Wszystkiego dobrego!
UsuńWitaj Wiolu
OdpowiedzUsuńI mnie cieszy że będziesz tu częściej coś nam pokazywać.
Plany bardzo ambitne,więc życzę udanych realizacji.
Z wielką radością zapiszę się do zabawy.
A jeśli uda się te cuda zagarnąć to zrobiłabym czapkę dla córki bo właśnie marzy o czapce w takim pięknym kolorze.
A z reszt dorobiłabym coś małego i czarującego.
Link z banerkiem umieszczam u siebie .
♥♥♥Szczęśliwego Nowego Roku♥♥♥
Witaj Ewo, miło mi, że jesteś:)Twojego bloga czytam od dawna - cichaczem:) Nie wiem czy na czapkę ta włóczka jest odpowiednia - wens w składzie może troszkę podgryzać, tak przynajmniej jest ze mną, ale mnie w szyje nawet malabrigo drapie:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku
UsuńA jakby z tej włóczynki wyczarować piękny szal?http://www.ravelry.com/patterns/library/sofia-shawl-2
OdpowiedzUsuńMmm... Byłoby bajecznie;)
Pozdrawiam serdecznie i życzę Ci Szczęśliwego Nowego Roku:D
Hej Moniko, zajrzałam do Twojego bloga, jakie fajne rzeczy! A Twoje kapturo-czapki - świetne!
UsuńPropozycja bardzo mi się podoba, chustę dodałam do kolejki do zrobienia:)
Pozdrawiam serdecznie
Gdybym ją wygrała, zrobilabym wdzianko-otulacz do czarnych kiecek :)
OdpowiedzUsuńUściski noworoczne!
Aż bym chciała zobaczyć ten otulacz, z Twoich rąk zawsze wychodzą fajne rzeczy:) Szkoda, że nie mam więcej motków do rozdania.
UsuńPowodzenia w losowaniu!
Witaj, zobaczyłam tę piękną włóczkę na fb u Ani Szkudlarskiej nie mogłam się oprzeć, aby wpaść tutaj.
OdpowiedzUsuńCo zrobię? Myślę, że ciuszki dla moich lalek kolekcjonerskich, które wykonuję. Chłopak w takim golfie byłby czarujący nie sądzisz?
http://paverpolart.blogspot.com/
Zajrzałam na twojego bloga i przepadłam! Śliczne laleczki, jesteś kopalnią kreatywnych pomysłów! Ale nie tylko - Twoje prace na pergaminie - chętnie obejrzałabym więcej. Ciesze się, że jesteś:) Serdeczności!
UsuńEntrelacowa chusta by była najlepsza z tej wełenki:) Wszystkiego najlepszego w nowym roku a banerek zawieszę w ciągu kilku dwóch dni:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńHej Basiu:) Miło mi, że jesteś, dodaję do obserwowanych Twój blog:) Pozdrawiam
UsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku! Cieszę się, że jesteś ;) Ja bym chętnie połączyła tą włóczkę z białą - włąsnoręcznie uprzędzionym BFL lub falklandem ;) No i wtedy z całą pewnością starczyłoby materiału na sweter ;)
OdpowiedzUsuńha, nareszcie skojarzyłam twarz z FB z blogiem:) Ja to mam czasem zaćmienie umysłu:) Bo przecież czytam Cię od dawna:) BFL, stawiam na BFL to moja najulubieńsza wełna!
UsuńFajnie, ze wróciłaś z optymizmem i tak niech zostanie :)
OdpowiedzUsuńJuż sie nie mogę doczekać mnóstwa projektów które będziesz tu pokazywała bo inspiracji nigdy za wiele
Ja z wełenki chętnie bym zrobiła czapkę, która dziś zobaczyłam u Marzenki i mnie zauroczyła :) http://welnianemysli.blogspot.com/2017/01/baila.html
pozdrawiam serdecznie :)
Hej hej, Takiego mnóstwa to nie będzie, bo niestety robię strasznie wolno, więc i udziergów powoli przybywa. Raczej to ja się teraz inspiruję i działam odtwórczo:) Czapkę Baila też mam w planach, piękny wzór!
UsuńJuż zdążyłam się powymądrzać u Ciebie na blogu:)
Pozdrawiam również:)
to są raczej cenne wskazówki ;) i chętnie z niektórych podpowiedzi skorzystam, o odżywkach biovaxa słyszałam wiele dobrego - czas chyba zakupić :)no i sylveco - przecież sama go kiedyś chwaliłam :)
UsuńViolet - to daje nadzieję! Miło czytać takie słowaa. Ja też odkopuję bloga w tym roku i ma być SZCZĘŚLIWIE, DOBRZE, RADOŚNIE I DO PRZODU! Uściskuję!
OdpowiedzUsuńAniu, super Cię widzieć! Fajnie, że wracasz, brakowało Ciebie bardzo:) Jednak FB to nie to samo:) Pewnie, że będzie dobrze - kto da radę jak nie my:) Buziaki:***
UsuńSystematycznie wyprowadzę się z fb, nie do końca bo też ma swoje zalety, ale zadanie na 2017 - odryć tego swojego bloga! :)
UsuńWitaj. Twojego bloga czytuję już od jakiegoś czasu(kilka lat) . Na FB poznałyśmy się niedawno. Cieszę się,że postanowiłaś pisać częściej . Jako,że dopiero teraz nauczyłam się robić chusty( pierwsza moja chusta to Gail) to na pewno tak cudowną wełenkę przeznaczyłabym na wykonanie jakiejś nowej. Jeszcze nie wiem jaki to byłby wzór , ale na pewno wyszłaby piękna . Jako,że nie mam bloga wrzucam swoje namiary na FB https://web.facebook.com/dorota.nowak.1420. Na swoim profilu udostępnię Twoje candy. Pozdrawiam Dorota
OdpowiedzUsuńWitaj:) Czyli nie tylko ja po tajniacku czytam setki blogów:) Cieszę się, że jesteś:) Chusty nie są takie trudne, Gail była chyba moją trzecią:) Powodzenia w losowaniu (ciekawe czy mój syn wie, jakie odpowiedzialne zadanie będzie miał:) Pozdrówki!
UsuńSuper :-) podglądam Twojego bloga od paru lat i już się cieszę na kolejne relacje z drutami :-) a wełenka piękna - nie będę oryginalna - w sam raz na wymarzoną chustę Juneberry Triangle i mitenki do kompletu :-)
OdpowiedzUsuńNie mam bloga ale jestem na https://www.facebook.com/maryna.maroni i tam umieszczę link do noworocznego candy :-)
Mocno ściskam w noworocznie :-)
Maryna
Hej, hej:) Przypomniałaś mi o tej chuście, Zachwycam się od dawna Juneberry Triangle, ale ciągle myślę, że nie podołam, więc na wzdychaniu się kończy. Może się przemogę kiedyś:) Pozdrawiam serdecznie!
Usuńi tak mam ją w planach niezależnie od wyniku candy ... ale to kolor tej cudnej nitki przypomniał mi o tej chuście :-) wzór wygląda na skomplikowany ale cóż z tego ? ... ;-) Pozdrawiam:-)
UsuńHa, może zgramy się w czasie i razem będziemy robić:) Powodzenia!
UsuńDzięki :-) Świetny pomysł - dam znać jak zacznę robić :-)
UsuńWitaj :) podglądam Twojego bloga od paru lat i się cieszę na kolejne relacje z drutami :-) a wełenka piękna :)można wyczarować piękny szal lub chustę :) pozdrawiam i zapraszam do siebie http://szydelkoidrutyuli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję, dodaję do czytnika:)
UsuńTakie wspaniałe czerwienie, że aż szkoda nie spróbować. <3
OdpowiedzUsuńBardzo moje kolory.
Ja bym wydziergała chustę, koniecznie. W głowie widzę momentalnie jakieś tektury i trochę warkoczy - coś inspirowane moją ukochaną "Ashby" od Leila Raabe. Albo coś zupełnie innego - takiego boho, jak np. czekająca w kolejce "Taliah" od Andrea Mowry.
Aż się rozmarzyłam. ;)
Ashby piękna, w sam raz na tę włóczkę:) a tego drugiego wzoru nie mogę zlokalizować na Ravelry. Powodzenia!
UsuńAaaale fajny blog masz! Będę zaglądać! Uściski!
UsuńI z marszu zakochałam się w kilku Twoich rzeczach:)
UsuńBardzo optymistycznie i tak trzymaj kochana.Rownież w tym roku więcej czasu spędzę z drutami /szydełkiem kosztem haftu.Wszystko przez siły wyższe, krótko mówiąc. Do tej pory robiłam glównie w szarościach i czerni dla rodzinki,a ze od dawna marzy mi się chusta właśnie w tym cudnym kolorku dla siebie,chętnie ustawię się w kolejce. Może los się uśmiechnie do mnie. Byłby wspaniały prezent urodzinowy ;)
OdpowiedzUsuńTobie w Nowym Roku życzę więcej godzin spędzonych z drutami i włóczką,a przede wszystkim spokoju i miłości, która góry przenosi :) Serdeczności!
Dziękuję za piękne życzenia:) Niech się spełnią! I dla Ciebie również wszystkiego co dobre, ciepłe, puchate i radosne - Noworocznie i Urodzinowo:)
UsuńWitaj Violet. ,,moje kolorki zapisuję się..Chusta byłaby super,,właśnie szukam coś w czerwieni do czekoladowej kurtki.Może się uda. Pozdrawiam Krystyna.
OdpowiedzUsuńDo czekoladowej byłoby super! A dasz jakiś namiar do siebie? Bo w profilu nie wyświetla się blog. Pozdrówki
UsuńWydziergałabym sobie chustę cudny kolor Pozdrawiam Irena
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie fajny, energetyczny, mocny, ale nie przytłaczający:) Dasz się bliżej poznać? Bo bloga chyba nie masz... Pozdrawiam serdecznie
UsuńBloga nie mam jestem w Twoich znajomych na fb Pozdrawiam
UsuńSZaaaal! Opisałam się i wcięło mi komentarz :( marzy mi się szal w takim kolorze.
OdpowiedzUsuńhttp://magorzaciarnia.blogspot.com/ - info już umieszczone na moim blogu
UsuńFajnie, ze jesteś! Obserwuję Cie od dawna:) Buziaki!
UsuńChętnie przyłączam się do zabawy. Może tym razem los się do mnie uśmiechnie? Z tej wełenki w połączeniu z inną robiłabym pulower albo kardigan.
OdpowiedzUsuńFajnie jest powracać do ulubionego zajęcia. Ja właśnie mam zamiar ukończyć wszystkie pozaczynane obrazy, które od dłuższego czasu wołają do mnie z szuflady ;)
Pozdrawiam i zapraszam do Cichego Kącika
Cieszę się, że jesteś:) Świetny blog, tworzysz piękne rzeczy, urzekły mnie zakładki do książek:) A kozaczki - rewelacja! Wcale nie obciach,sama bym chętnie nosiła:)
UsuńJa na szczęście ufoków mam niewiele, zaledwie dwa i kilka rzeczy do przerobienia. Oby tylko czasu wystarczyło, bo zapał mam ogromny. I będę do Ciebie zaglądać:) Pozdrawiam cieplutko
Piękna włóczka , uwielbiam taki kolor...Akurat pasowałaby na czapkę i szalik☺ zastanawiałam się czy przystąpić do zabawy bo bloga nie prowadzę i na fb prawie mnie nie ma ale mieszkam tam gdzie pięknie włosy farbują ☺
OdpowiedzUsuńPewnie, że przystąp do zabawy, tylko wrzuć link do posta na FB i już:) Też masz jakiś odjechany kolor włosów?
UsuńWłosy farbuję sama, jakoś wizyta u fryzjera przyprawia mnie o gęsią skórę ☺okropnie nie lubię (taki ze mnie typ 😉) nawet nie wiedziałam, że koło mnie takie cuda robią
UsuńPokaż, pochwal się jakie cuda:)
UsuńTeż nie lubię fryzjerów - nie lubiłam, dopóki nie trafiłam na obecną panią, która wyczarowała mi fiolet na głowie:)
Hmmm... Na półce z wzorami na ravelry mam ich pewnie nie mniej, niż Ty . Przynajmniej jest motywacja, żeby długo żyć, bo kiedy to wszystko wydziergać ? A z Twoich motków i jakiegoś z zapasów zrobiłabym chętnie Motley - wzór Lady in Yarn. Staję więc raźno w kolejkę chętnych !
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku.
Dziękuję, również wszystkiego dobrego!
UsuńMyślę, że z włóczki wykonałabym komin. Ostatnio lubię się nimi otulać. Pogoda zdecydowanie do tego zachęca...
OdpowiedzUsuńMój blog: http://picot-picot.blogspot.com/
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
Masz rację, pogoda bardzo "kominowa", ja mam w planach jakiś brioszkowy:)
Usuńpozdrawiam serdecznie
Cudne prezenty przyszykowałaś na Nowy Rok i na swój powrót:) Stoję więc w kolejce bo kolejna chusta mi się marzy:)
OdpowiedzUsuńByłaś jednym z pierwszych blogów z chustami, na które natrafiłam. Zachwycałam się Twoimi pracami zanim sama chwyciłam za druty i pierwszą poczyniłam.
Teraz można powiedzieć,że stałam się maniaczką chuścianą:))
Cieszę się bardzo, że znowu będę mogła u Ciebie gościć na blogu.
Wszystkiego Najlepszego w Nowym Roku !!!
Bardzo mi miło czytać takie słowa:) Chusty to jest to!
UsuńWszystkiego dobrego!
Ustawiam się grzecznie w kolejce po tę piekną wełenkę w przepysznym kolorze. Ten kolor własnie mnie zauroczył. Moje klimaty.
OdpowiedzUsuńMoże mi się poszczęści w tym nowym roku.
Przy okazji życzę wzystkiego co najlepsze na ten nowy rok niedawno rozpoczęty.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam też do siebie :)
Marille z http://marilles-crochet.blogspot.com/
jakie piękne filcowe szale robisz:) Uwielbiam!
UsuńWszystkiego Najlepszego i powodzenia w losowaniu!
Prawdziwa radość Violu,że wróciłaś.
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem jest abyśmy obie, miały taką wene jak przed laty.
Czego tobie i sobie w tym Nowym Roku życzę.
Włóczka przepiękna, można wykonać z niej Aeolian Shawl , który ciągle jest na mojej liście marzeń.
http://magiczneklebuszki.blogspot.com/
Serdecznie pozdrawiam i zdrowia życzę.
Aurelio, jak miło, ze jesteś! Wena musi wrócić, ja mam tyle zapału, ze mogłabym obdzielic pół miasta, tylko czas jak zwykle nie chce się rozciągnąć... ale co tam, damy radę!
UsuńW tym roku mam w planach przynajmniej dwa aeoliany, mniejszą wersję może już wkrótce, jeśli chcesz, możemy dziergać razem:)
Buziaki!
Ja z tej przepięknej włóczki zrobiłabym Albanettę rogal ze wzoru Yellow Mleczyk, bo właśnie robię trójkątną i bardzo mi się podoba :) wszystkiego dobrego na ten 2017 rok!
OdpowiedzUsuńInfo o candy na www.wyszydelkowana.pl
Ale fajna chusta, dopisałam do kolejki do zrobienia. 338 pozycja, zapłacze się chyba:)
UsuńWszystkiego dobrego!
Bardzo fajna, i co lepsze całkiem łatwa :) Miłego dnia!
UsuńCiągle się waham czy przystąpić do candy, bo pragnę zmniejszyć zapasy włóczkowe :) Ale ten piękny kolor do mnie przemawia. Zrobiłabym chustę, idealny kolor do mojego granatowego płaszcza.
OdpowiedzUsuńTwój blog był jednym z pierwszych, które zaczęłam odwiedzać parę lat temu, gdy sama wróciłam do dziergania.
Zapraszam do siebie: 0kruch.blogspot.com
Super, że jesteś, Ja Ciebie tez od dawna mam w obserwowanych blogach. Muszę w końcu uaktualnić zakładki na blogu, nie korzystam z nich co prawda, bo wszystkie blogi obserwuje w feedly, ale dla jasności po prostu.
UsuńPowodzenia w losowaniu!
Mam ochotę na nową czapkę, a że w czerwieniach mi ponoć do twarzy,to postanowiłam dać sobie szansę. Także więc - w razie czego czapa będzie ;-) Cieszę się, że wróciłaś do robótek i blogowania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiesze się Basiu, ze jesteś i zaglądasz:) mam nadzieję, że wkrótce się spotkamy, jakoś nie mogę się zebrać w sobie i iść na spotkanie robótkowe, zawsze coś wypadnie. Ale może się uda w końcu:)
UsuńPozdrawiam cieplutko
a ja zrobiłabym albo komin albo dwie czapy :) tym bardziej, że widziałam włóczkę na żywo i kolor jest cudny :)
OdpowiedzUsuńNo, zdążyłaś:) A ja chętnie bym ten komin i czapy zobaczyła:)
UsuńBuziaki:*
Przepiękny kolor! Aż żałuję, że nie wpadłam tu wczoraj ;)
OdpowiedzUsuńZa to ja wpadłam do Ciebie jakieś kilkanaście dni temu i przepadłam, przeczytałam chyba całego bloga! I nareszcie skojarzyłam twarz z FB z blogiem:)
UsuńNic straconego, co jakiś czas będę na pewno robić jakieś rozdania:)
Pozdrawiam serdecznie
Ojej! Dziękuję :))
UsuńA co do wloczki - wszystko stracone! Ostatnio ukochałam sobie takie ciemne czerwienie i wszystkie wzory w nich widzę. Twoja włóczka byłaby idealna ale nic to! Pooglądam ją sobie na Okruszku przy następnej okazji :)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń