A może by tak... wrócić?
Nie wiem, czy mi się uda... tyle się pozmieniało...
Życie w zupełnie nowym miejscu...
Najpoważniejszy atak choroby kręgosłupa, z którym zmagam się od grudnia... i długa przymusowa przerwa w pracy...
Śmierć mojego taty...
Moje życie zupełnie się zmieniło, zmieniłam się też i ja... przewartościowałam pewne rzeczy, poustawiałam priorytety na nowo...
Miałam nawet długą przerwę w drutowaniu i bałam się, że tak już zostanie:)
Jednak nie, są pewne rzeczy niezmienne, jak już coś pokocham, to na zawsze:)
W kolejce jest więc do pokazania sporo robótek...
Dziś jedna z nich, szal w najpopularniejszym u mnie wzorze, ale w nowym kolorze i z nowej włóczki.
Po opiniach o Rowan Kidsilk Haze spodziewałam się prawdziwego WOW.
Tymczasem szału nie ma. Największą jej wadą jest podgryzanie... mocniejsze nawet niż w Kidsilku Dropsa. Tu jednak wygrał kolor, bo tak pięknego odcienia czerwieni nie znalazłam w żadnej tego typu włóczce.
Szal był prezentem dla pani doktor, która z wielkim poświęceniem opiekowała się moim tatą podczas choroby... robiła dużo więcej niż wynikało to z jej obowiązków, okazywała wsparcie, serce i życzliwość. Trochę bałam się, czy jej się spodoba i czy trafiłam z kolorem, ale udało się:)
I metryczka:
Włóczka: Rowan Kidsik Haze
Zużycie: 3 motki
Druty: 4 mm
Wzór: Ocean Waves
Mam nadzieję, że mój powrót będzie już na dłużej:) Mam ambitny plan systematycznie dodawać nowe wpisy:) Trzymajcie kciuki:)
bardzo fajnie ze wrocilas :D
OdpowiedzUsuńCieszę się że jesteś, zostań jak najdłużej ;)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że wróciłaś. Szal jest piękny, cudny ażur:))) Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny szal, ciekawa jestem innych dzieł :))
OdpowiedzUsuńAlbo komentarz poszedł w eter albo wyświetli się nieskończony.
OdpowiedzUsuńLubię patrzeć na Twoje dziergane tworki, dobrze że jednak wróciłaś.
Życie toczy sie swoim torem a każdy ból, radość są nowym doświadczeniem.
Szal przecudny.Sama nie mam odwagi sięgnąć po ten wzór.
Witaj, przepiękny szal, kolor chyba najwierniej wyszedł na środkowym zdjęciu. Masz szczęście, że spotkałaś prawdziwego, empatycznego lekarza. Warto takiej osobie zrobić przyjemność takim prezentem. Ja ostatnio zaobserwowałam w stolicy zastraszanie i wyłudzaniem pieniędzy od pacjentów, za wszelką cenę. Może to kwestia anonimowości w dużym mieście, ale jest załamujące. Życzę Ci zdrówka.
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńdobrze, że jesteś!
och ten kręgosłup też się z nim zmagam :( zaglądaj koniecznie, a szal przepiękny :)
OdpowiedzUsuńPiękny szal!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
www.wloczkiwarmii.pl
Faktycznie piękny odcień czerwieni a szal cudnie Ci wyszedł. Zapamiętam uwagi co do Kidsilk Haze i fajnie, że znowu jesteś bo podczytywałam Cię od dawna :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo, że wróciłaś! Mam nadzieję, że wszystkie złe chwile odchodzą, a ty pokażesz nam efekty swojej pracy. Szal jest piękny!
OdpowiedzUsuńCieszę się że jesteś. Szal śliczny a kolor trudny do pokazania na foto.
OdpowiedzUsuńwspółczuję,,,,,
OdpowiedzUsuńpiekny szal:))
Wspaniały szal - cudny kolor i rewelacyjny wzór.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że do nas wróciłaś :-)
Z całego serca Ci współczuję...
Pozdrawiam serdecznie.
Cieszę się, że wróciłaś:) Piękny, delikatny szal :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Fajnie, że wróciłaś i trzymam kciuki, żeby na długo, na stałe. A szaliczek cudny pod każdym względem. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam cienkie włóczki a Twój szal - BOSKI -.
OdpowiedzUsuńDużo zdrowia życzę, pozdrawiam