niedziela, 12 września 2010

Dziurawiec

Lato się skończyło zbyt szybko. Pamiętam wrześnie upalne i gorące, z kąpielami w morzu i w bluzeczkach odsłaniających ciało.

Właśnie do takich bluzeczek zrobiłam jeszcze w sierpniu Dziurawca, by nie za dużo było odsłonięte, bo nie zawsze wypada.

Użyłam do tego bardzo kolorowej bawełny firmy Araucania, która świetnie sprawdziła się w robieniu takiej bardzo letniej bluzeczki.

Niestety pewnie założę ją dopiero, gdy temperatury będą bardziej sprzyjające.

Uwaga dla wrażliwców i estetów, świecę golizną!





Dziurawca robiłam na drutach 4mm, zużyłam trochę więcej niż jeden motek włóczki.

1 komentarz: