Miało być o olejowaniu włosów.
Moje same ostatnio zaniedbałam i gdy położyłam olej na kilka godzin a potem umyłam, to aż jęknęłam z zachwytu... jak mogłam to zaniedbać! Efekt powala - włosy błyszczą aż po końce, są miękkie, nie puszą się, ładnie falują...
Nie napiszę, o włosowa koleżanka napisała za mnie:
Wskazówki do olejowania: TU
I bardzo ciekawie o olejach i włosach napisała Wiedźma TU.
Ja kładę olej na suche włosy i to w dużej ilości, bardzo dużej... moje włosy to lubią, ale wiem, ze dziewczynom wystarcza jedna lub dwie łyżki na całe długie włosy. Potem myję i jeszcze nakładam maskę lub nawilżająca odżywkę a potem jeszcze odżywkę bez spłukiwania. I moje włosy o dziwo nie są przeciążone. Ale to samemu trzeba na sobie wypróbować.
Nie mam weny do pisania. Dostałam hiobowe wieści, mój ojciec bardzo ciężko choruje... trudno mi się z tą myślą oswoić, nie ma we mnie zgody na to...
Drutuje jak szalona, skończyłam kffiatkowy sweterek, popularny otulacz na szyję, czapkę, opakowadełko na nawigację a teraz na drutach mam mój ulubiony szal...
Czekam na pogodę, by jakieś sensowne zdjęcia zrobić.
3maj się jakoś , przytulam
OdpowiedzUsuńkoniecznie pokaż dziargadełka