Szczerze mówiąc, nawet nie zauważyłam, że minęło aż tyle czasu.
Dla przypomnienia samej sobie do zrobienia:
- uprać czapkę i fioletowy szaliczek i sfotografować do pokazania.
- sfotografować fioletowe poncho.
- gdy będę u mamy, sfotografować szaliczek, który dostała.
W temacie zaległości - półtora roku temu porobiłam jeszcze jakieś rzeczy, nawet chyba pstryknęłam zdjęcia, ale dobrze je ukryłam. Muszę ich poszukać. :)
Fioletowej lnianej bluzki jednak na razie nie będę robić. Potrzebuję ciepłych swetrów a nie cieniutkich bluzeczek, tym bardziej, że mój rozmiar może się zmienić do lata i bluzka będzie z duża. Zajmę się nią w maju, teraz zaliczyła kolejne spektakularne prucie do zera. (Tuptup mnie przekonała i miała rację:))
A rozmiar zmieniam w związku z koniecznością zmiany jedzenia, od miesiąca funkcjonuję bez mięsa, mleka i jego przetworów, cukru, unikam glutenu i żywności przetworzonej. Starość nie radość, choroby mnie dopadają i zadbanie o siebie to nie moda i kaprys, tylko wytyczne lekarskie. I na razie miłym skutkiem ubocznym jest gubienie kilogramów.
Na dobre wróciłam do robótkowania. Po tak długiej przerwie zrobiłam kompletną inwentaryzację zasobów włóczkowych. O ludzie, ile ja tego mam! Samych szali i chust z włóczek typu lace mogłabym z marszu zrobić ze 40 z moich tylko zasobów. :)
Ale przynajmniej mam wszystko spisane - 4 strony zeszytu drobnym maczkiem i ustawiłam sobie kolejkę do zrobienia. Tym razem tylko dla mnie, koniec z szewcem, co bez butów chodzi. :)
U Tupci zobaczyłam cudnej urody cardigan Campside, więc rzuciłam się na niego, żeby mieć już natychmiast. I wylazła moja miłość do cieniutkich włóczek - wszystkie zbyt cienkie. Dorwałam więc motki dawno temu uprzędzionego przez Laurę wensleydale, o prawie dobrej grubości. Kiedyś próby przerobienia go na sweter się nie udały, może teraz się uda? Mam dwa kolory, miałam nadzieję, że połączone wystarczą na ten projekt.
Trzymajcie kciuki:)
Trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńZnaczy, kupiłaś włóczkę? Skąd ja to znam! Pomyślności:-).
OdpowiedzUsuńKupiłam na kolejny projekt kolorlove i do tego nitke bordowego moherku, bo tego wymagał projekt :) ale na razie embargo przez bardzo długi czas :)
OdpowiedzUsuń