czwartek, 18 lutego 2010

Moja czapka

Dziś poprosiłam męża osobistego, żeby obfocił moją łepetynę w czapce, co ją sobie na wyjeździe zrobiłam.

Niestety kiepsko wyszły, więc będą jedynie płaskie zdjęcia.

Oto moja czapka:


Włóczka czarna First Class Rozetti, druty 3,5 mm.

Czapka jest z typu tych totalnie przylizujących fryzurę. W obwodzie miała chyba z 96 oczek, ale okazała się za ciasna, dopiero po blokowaniu jest w sam raz.

Czapka ma też drugą, niepołyskującą, zwyczajną stronę:

Mogę ją więc nosić jak chcę. Jest ciepła, bo podwójna:) Nie gryzie, jest milutka w dotyku. I chyba ją polubiłam:)

A teraz kończę mój poważny projekt, do skończenia jeszcze rękaw i plisa na guziki, dopiero wtedy się pochwalę:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz