poniedziałek, 26 marca 2012

White

Was tez tak dobija zmiana czasu na letni? Dzisiejsza pobudka należała do koszmarnych, w sobotę jeszcze była to godzina 4.30. Dla mnie - nocnego marka, sowy itp. to koszmar.
Okłamałam Was - miało być o chustach, ale zapomniałam, że w międzyczasie był jeszcze jeden szal.
Miękki, biały, delikatny... idealny na ślub.





Wzór znany, włóczka - mgiełkowy adriafilowy Kidmohair, zużyłam 3 motki na druty 4mm. Szal ma wymiary 58x210 cm.
Nudy, no nie?
Tym wzorem będzie jeszcze szaraczek i fuksjowe fale a potem - nie ruszę go przynajmniej pół roku.
I następnym razem już naprawdę będzie o chustach. :)

16 komentarzy:

  1. idealny na t6aka uroczystość do przyrzucenia gdy troszkę chłodno, śliczny.)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie to możesz takimi cudnościami nudzić dzień w dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawet przez monitor jest mięciutki :) Ślicznie Ci to wychodzi, nie ma co :)
    A zmiana czasu to jedna z zagadek świata, której nie zrozumiem chyba nigdy, nie i koniec!

    OdpowiedzUsuń
  4. szal przecudnej urody
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Borze cienisty, jakie to prześliczne... Wzór, włóczka, całość. Zwiewna mgiełka. Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Podziwiam Twoje szale. Nie ukrywam, że zainspirowałaś mnie i jeden taki wykonałam. Ale gdzie mnie do takiej perfekcji!!! Piękności i już!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale ekstra! Podziwiam , podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękny szal.Tylko pozazdrościć takich umiejętności i sprawnych paluszków.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  9. Widzę, że obie wstajemy o tej samej, barbarzyńskiej porze ;)). Też nie lubię zmiany czasu na letni - przez kilka dni chodzę półprzytomna :(. Zdecydowanie lepsza jest zmiana na czas zimowy ;)).
    Szal przecudnej urody!

    OdpowiedzUsuń
  10. piekny,misterny szal..sama elegancja,miekkosc i zwiewnosc....pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  11. Przepiękny szal! Zwiewny i delikatny :-)

    OdpowiedzUsuń