To znaczy zrobiłam go jeszcze w sierpniu, ale jakoś tak się nie składało.
Nie składa się zresztą nadal, ale cóż, takie życie.
W przerwie od blogowania dziewiarskiego odkryłam masę blogów o innej tematyce.
Dowiedziałam się sporo o pielęgnacji włosów i cery, odkryłam cudowne, nieuczulające kosmetyki i możliwości zrobienia własnego kremu... Poznałam wirtualnie ciekawe i sympatyczne osoby...
Więc gdzieś jestem, gdzieś czytam, czasem nawet komentuję... ale do pisania brak mi weny.
A dziewiarsko cały czas męczę zaczęty we wrześniu zielony szal... Wychodzi cudnie, ale robi się go baaaardzo powoli..
No a teraz przedstawiam: "kffiatkowy": :)
Podczas robienia wpadłam na pomysł, żeby w miejscu rękawów zrobić większy otwór niż tylko "kreska". Na pierwszy zdjęciu trochę to widać.
Dodatkowo zaliczyłam wtopę z motkami, bo kupiłam za mało. Motki z kolejnej partii trochę różniły się odcieniem. Stare były już nie-do-dostania, więc przody sweterka są przeplatane, ale nie widać tego, jeśli ktoś nie przyjrzy się w dobrym świetle. Mam nauczkę na przyszłość.
Sweterek jest milutki, noszalny i lubię go. :)
No to wracam do zielonego szala....
Wzór: Dahlia
Druty: 3,5 mm
Włóczka: Babyalpaca silk Dropsa
Zużycie: prawie 11 motków
Kffiatkowy jest super. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚliczny,bardzo mi się podoba.Pozdrawiam serdecznie,Maja
OdpowiedzUsuńPrzepiękny !!!!Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńPięknie go zrobiłaś! Koroneczka :-)
OdpowiedzUsuńwow It's so beautiful!!
OdpowiedzUsuńHave a nice day,
Vanessa.
Super wyszedł- podziwiam i nic nie widać więć o czym piszesz - jaki rękaw jaki kolor :) ewa
OdpowiedzUsuńwyszedł bardzo fajnie a jaki cudny kolorek! pozdrawiam Basia
OdpowiedzUsuńŚwietny sweterek, na pewno przyjemnie sie nim otulić, bo włóczka też fajna. Aż mam ochotę zrobić zakupy, ale embargo mi nie pozwala. Buziaki dla Ciebie i dużo zdrówka :*
OdpowiedzUsuńładnie wydziergany, ładnie prezentuje się na Tobie.
OdpowiedzUsuńViolu, cudny!!!!!!!
OdpowiedzUsuńBardzo ładny sweterek:)
OdpowiedzUsuńSłiterek śliczny, jak wszystko zresztą, czego się tkniesz:)
OdpowiedzUsuńAle ja widzę coś cudniejszego.
Ostatnie zdjęcie.
Twoje włosy!
Obłęd w ciapki...!
Tego się nie da wydziergać na drutach:)
Najszczerzej zazdraszczam:***
Świetny pomysł i piękne wykonanie - bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJest boski!!!Marzenie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam