sobota, 16 lutego 2013

Bo nie ma to

 jak ulubione zajęcie w doborowy towarzystwie:)
Nieważne, że zimno, mglisto i górka sztuczna, ważne, że fajnie razem się jeździło:)
Pożegnanie sezonu narciarskiego (chyba) na górze Kamieńsk z Justyną:)


A następnym razem (chyba) już będzie drutowo:)



4 komentarze:

  1. Miło, że wróciłaś czekam na drutowane dzieła. A za zdjęcia też dziękuję, chocia ż popatrzeć na to co piękne:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma to jak dobre towarzystwo na nartach :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Pikna fota!
    Nie zazdraszczam, jako że ujkęd narciarski przede mnom:)
    Buśśśśśka:***

    OdpowiedzUsuń
  4. Violu zapraszam do mnie po wyróżnienie :-)

    OdpowiedzUsuń