czwartek, 21 czerwca 2012

DDdD

Nie, to nie uśmieszki:)
Ponieważ paczka już doszła, to mogę pokazać na blogu: Dew Drops dla DORO.
Zamówione sto lat temu. Ale ciągle coś - jak to w życiu. Zresztą ścisłego terminu nie miałam...
Ale.
Nie wypada przecież jechać z pustą ręką, nie? O tej prawdzie życiowej przypomniałam sobie tuz przed wyjazdem i chciałam potem zadziergać się na śmierć, aż mi się druty w ręcach paliły i prawo-lewe oczka wychodziły bokiem.
Albowiem.
Wiecie, że nie lubię dużych dziur... a że niteczka jak niteczka - wychudzona i wyciągnięta, to i druty cieniutkie - 3mm.
Tak, wiem, zboczenie mam.
Z podobnej wełny dziergolą i na 5mm... no cóż, jak ma ktoś nakładzione do głowy to nic nie pomoże. No więc dwa moteczki mozolnie przerabiałam przez 2 tygodnie a chusta malutka i malutka... wykorzystałam na maxa, bałam się, że nitki nie wystarczy i sądzę, że na kolejną wielkość by już nie wystarczyło. Na szczęście po moim ekstremalnym blokowaniu chusta się wyciągnęła i mimo, że pajęczynka,to nadaje się do chodzenia:).
Niteczka z tych najulubieńszych, piękna malinowa alpaka, tym razem z Zagrody. Mięciutka, milutka, nawet grzejąca jest też. Dodaję do ulubionych. :)
No to fotki proszę:












A ponieważ wyjazd do skutku nie doszedł z przyczyn wyższych, więc posłałam paczkę:)

Sami widzicie, że musiałam potem coś szybkiego machnąć i stąd tamta serweta. :)
Dewdropsów na razie nie przewiduję więcej i nie zamęczę Was jak szalem w fale, słowo harcerza.

A tak w ogóle to obraziłam się na świat, na lekarzy, leczę chorą nogę, kolanko mi się zepsuło i wyprostować nie chce. A o państwowej służbie zdrowia i NFZtach nie powiem nic, bo jestem grzeczną dziewczynką i przeklinać nie będę.

A w kolejnym odcinku bloga - niespodzianka:) Znów chusta, cieszycie się?

P.S. Dane techniczne:

wzór - darmowy
włóczka
zużycie - prawie całe 2 motki
druty: 3mm
czas: 2 tygodnie po pińcet godzin dziennie.
;)

24 komentarze:

  1. Piękna chusta, masz dar w łapkach dziewczyno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękna chusta, uznanie dla cierpliwości :)) Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowna!!!!!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam, Marlena

    OdpowiedzUsuń
  4. Pokazałaś nam nie tylko piękną chustę, piękny wzór i piękną włóczkę, ale i całe swoje serduszko pięknie wplecione w to wszystko! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna chusta. Widać, że ma wszystko, co jest najpiękniejsze w alpace.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękna chusta :-)
    Piękna włóczka.
    Śliczny wzór.
    Nic innego nie przychodzi mi do głowy... Jesteś dla mnie mistrzynią.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  7. aż korci żeby dziergać ale komu te pińcet godzin dziennie ukraść ;) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyznaj mi się tu zaraz- lewe na prawej robiłaś czy nie?
    I która rozmiarówka?
    Ja się tak powoli przymierzam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nieeee, po co sobie komplikować życie, zresztą tak mi się bardziej podoba:)
      A rozmiarówka... chyba 97 rzędów - 297 oczek, gdy zaczynałam chart 3.

      Usuń
  9. Dzięki dziewczyny:) Obdarowanej też się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Oooo - jesteś:***
    Ściskam z wyrka z gorączką, ostatnimi siłmi, ale ściskam!
    W natłoku ostatnich wydarzeń nie zatrybiłam, że ta biała serweta też moja...
    No czachę mam gdzie indziej, a teraz mi jeszcze od gorączki paruje.
    Dziękuję, bardzo dziękuję!:***

    OdpowiedzUsuń
  11. Cudności!! Cudności!!

    Goście którzy z takimi darami przyjeżdżają...extra:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spesik, no właśnie nie dojechali, prezenty doszły same, bez gości.. ale taki lajf...

      Usuń
  12. piekna chusta,,,cudo,,,pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  13. Śliczna - kolorek mniamniuśny, no i wykonanie idealne. Ja swojej chusty z Dew Drops jeszcze nie potrafię tak pięknie zblokować, no i moja była robiona na 4, ale kiedyś posłucham doświadczonej Koleżanki Wioli i rzucę się na te 3 ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwiu, ja jedną dew robiłam chyba na 5, wszystko zależy od włóczki:)

      Usuń
  14. O jacież.....

    Chusta obłędna, fakt - niektóre to z tymi trójkami mają :))), no ale efekt za to super!

    Ty Viola na enefzeta nie narzekaj, ja Mamusi wizytę załatwiłam bez znajomości u lekarza w tydzień, a normalnie to się u nas czeka na reumatologa 2 miesiące ;)hyhyhy :)))

    A co to jedną nóżkę masz???? no nie przesadzaj koleżanko, nie przeszkadzaj lekarzom!!!!! A raczej enefzetowi, boć lekarze pracują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobra, załatw mi wizyte w poradni chorób naczyń... może być na koniec lipca:) Wtedy odszczekam psioczenie na enefzet.:)

      Usuń
  15. zżarło mój komentarz??!!
    A tak się nawzdychalam nad chustą, włóczką, wzorem fiu fiu ;) ja przewijam kolejny motek Lace DROPS'a, będzie tym razem ogoniasty, na 3,5mm, zajadę się, prawda?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lace drops robiłabym na max 2,75. Na 3,5 robiłam piórkowego, dało radę...:)
      Powodzenia:)

      Usuń
  16. Uwielbiam takie misterne ,cieniutkie i zwiewne chusty.popełniłam kilka sama i podziwiam też u innych .Cudowna.Gratuluję. Alicja

    OdpowiedzUsuń