Żeby nie robić sobie zaległości od razu opisze włóczkę, z której robiłam Dziurawca.
fotka z www.e-dziewiarka.pl
Jest to wielokolorowa bawełna, ręcznie farbowana, pochodzi z Chile. Jest bardzo wydajna - w motku 100 g jest jej 402 metry.
Robi się z niej przyjemnie, nie rozdwaja się, ma lekki połysk. Po wypraniu robi się bardzo miękka i w noszeniu również jest milutka i lejąca.
Producent informuje, że do farbowania nie są używane stałe komponenty barwiące i motki z rożnych partii mogą trochę różnić się od siebie kolorem. Dlatego lepiej od razu kupić wystarczającą ilość do zrobienia bluzki.
Jest to pierwsza bawełna z jakiej cokolwiek robiłam i jestem z niej bardzo zadowolona.
Na pewno jeszcze do niej wrócę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz