Lato się skończyło zbyt szybko. Pamiętam wrześnie upalne i gorące, z kąpielami w morzu i w bluzeczkach odsłaniających ciało.
Właśnie do takich bluzeczek zrobiłam jeszcze w sierpniu Dziurawca, by nie za dużo było odsłonięte, bo nie zawsze wypada.
Użyłam do tego bardzo kolorowej bawełny firmy Araucania, która świetnie sprawdziła się w robieniu takiej bardzo letniej bluzeczki.
Niestety pewnie założę ją dopiero, gdy temperatury będą bardziej sprzyjające.
Uwaga dla wrażliwców i estetów, świecę golizną!
Dziurawca robiłam na drutach 4mm, zużyłam trochę więcej niż jeden motek włóczki.
Super. A jak się takie dziurki robi?
OdpowiedzUsuń