sobota, 27 sierpnia 2011
Smutek
Pewnie już nie pamiętacie mojego pierwszego wpisu, gdy pisałam jak babcia uczyła mnie robić na drutach?
Babcia niesamowicie się cieszyła, kiedy 2 lata temu znów zapałałam pasją do robótek. Mówiła, że odziedziczyłam jej talent, że jej praca nie zginie...
Ostatnio, gdy ją widziałam, podziwiała efekt końcowy mojego ulubionego sweterka i prosiła, by jej taki zrobić.
Moja ukochana Babcia odeszła dziś w nocy.
Była wspaniałym, dobrym i ciepłym człowiekiem.
Mam ogromny smutek w sercu i dziurę, której nic nie wypełni:(((
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Z całego serca Ci współczuję ale to co Ci przekazała będzie Ci towarzyszyć do końca życia a może przekażesz to swoim dzieciom pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno...
OdpowiedzUsuńBabcia cieszyła się, że to co Ci przekazała będzie żyć nadal w Tobie.
I niech to żyje, choć babcia już doszła do mety, skoro dla niej już życie-po-życiu...
:*
Wiolu, Twoja kochana Babcia dała Ci dar, poznała z przyjemnością dziergania i przelała całe swoje serce w Ciebie. Ściskam w smutku i sama mam łzy w oczach, bo moje Babcie tego nie doczekały i całe życie bardzo mi ich brak.
OdpowiedzUsuńWiolu, uściski.
OdpowiedzUsuńBardzo współczuję. Niestety też poznałam gorzki smak takiej straty i niestety już podwójnie. Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńtak mi przykro...Babcia zawsze będzie przy Tobie. choćby dzięki temu, czego Cię nauczyła, przez pamięć spędzanego razem czasu, miłości...trzymaj się.
OdpowiedzUsuńBabcia niech odpoczywa w pokoju! Polecamy Jej dusze Panu!
OdpowiedzUsuń[*]
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno.
OdpowiedzUsuńTak mi przykro...
OdpowiedzUsuńPamiętaj że Ona będzie zawsze z Tobą...
Bardzo mi przykro. I wirtualnie Cię ściskam
OdpowiedzUsuń