Tak dziwnie nazywa się wzór do tej serwetki.
Dla mnie jest zakręcona i tyle:)
Miałam jeszcze grubsze nici na stanie i postanowiłam je wykończyć, to była Aria z Ariadny i druty 3mm.
Nie spodziewałam się, że serwetka wyjdzie taka duża! Do koszyczka więc nie bardzo, ale na stolik już tak:) Powędrowała do mojego brata i jego narzeczonej:)
To już przedostatnia z cyklu serwetek.
Teraz na drutach mam rzecz wielkogabarytową a muszę się spieszyć z ukończeniem. Zostały mi 2 dni. :)
Przepiękna!
OdpowiedzUsuńświetna :) ale tempo przybrałaś!
OdpowiedzUsuńCUDNA !!!
OdpowiedzUsuńDołączam do tych, co podziwiają! Z przyjemnością tu zaglądam :) Tempo do pozazdroszczenia!
OdpowiedzUsuńZakręcona ślicznie,:)
OdpowiedzUsuńTen wzór zdecydowanie różni się od poprzednich i też jest bardzo interesujący, a żeby to zrobić, to trzeba wiele umieć.
OdpowiedzUsuńŚwietna spiralka !
OdpowiedzUsuńIstne cudo!!!Pozdrawiam serdecznie,dorota
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio pałam miłością ogromniastą do serwetek na drutach! A ten model wyjątkowo śliczny, więc pewnie zaraz po świętach się wezmę ;)))
OdpowiedzUsuńPrześliczna!
OdpowiedzUsuńJa już tez mam dwie za sobą;))
Bardzo, bardzo mi się podoba. Ja jeszcze serwetek na drutach nie próbowałam robić, wydaje mi się to trudne,pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMałgosia
O rany, cudna, aż dech zapiera. Gratuluję talentu.
OdpowiedzUsuńFantastyczna jest!!!
OdpowiedzUsuńDziergam od lat i wiem co piszę:)
Mozna uśmiechnąć się o wzór?
marzena@police.pl
Pozdrawiam Lacrima