Bardzo się cieszę, że czapka Wam się podoba:) Na razie czeka na przeróbkę czubka, no i pogoda sprawia, że i tak jest nie do noszenia - jest za ciepła.:)
Za to skończyłam kolejną czapkę i na drutach jeszcze jedna siedzi. Mam też do pokazania szal i komplecik zimowy dla Synka, ale wszystko w proszku, bo brak mi czasu na sesję i obróbkę zdjęć.
Tym bardziej, że gdy coś zaplanuje, to zaraz życie to weryfikuje (ostatnio pozytywnie - trafił się nagły i niespodziewany wyjazd na narty:))
A na razie kilka migawek z ostatniego szarotkowego spotkania dziewiarek:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz