Do tej pory pokazywałam fotki o tak:
A teraz będę tak:
Znajdź jedną różnicę:)))
Różnica jest ogromna i zasadnicza, albowiem od Devorgilii dostałam faceta. Facet wysoki, postawny, czarny i od teraz będzie mi pomagał w prezentowaniu udziergów:)
Na razie imienia nie ma, ale coś się wymyśli:)))
Po pierwszej sesji jestem z niego niebywale zadowolona, nawet dał się ubrać w damską bluzkę (będzie w kolejnej sesji:)
Taka byłam całym faktem podekscytowana, że nie zwróciłam uwagi na wyprostowanie aparatu i fotki są krzywe.
Ale co tam.:)
A teraz o udziergu złotym.
Płynne złoto, bo tak się dzierga z tej włóczki - miła, połyskująca, miękka, mieniąca się w palcach... zakochałam się, miałam zrobić tylko próbkę a wyszła chusta - żal było odkładać druty. Nitka to złoty Scrumptious Lace od Marty z Zagrody, w podwójnej nitce, druty 3,5mm, na życzenie Doro - bo to chusta dla niej.
Jak zwykle zapomniałam pomierzyć, ale nie jest jakaś strasznie duża. Przyjmując, że manekin ma rozmiar ok. 42/44, wymiary można sobie wyobrazić.
Zużyłam cały jeden motek, bałam się pod koniec, że nitki zabraknie, ale malutki kłębuszek został.
Wzór - Ginko.
Doruś - tak to miało wyglądać? :)
Violet - piękna chusta!
OdpowiedzUsuńZeszłam, zdechłam i padłam!
OdpowiedzUsuńTo NIE TAK miało wyglądać - to wygląda o wiele piękniej niż myślałam!!!
...jedzie już...?
Bo się poszczam normalnie, ja ją już chcę miziać, przytulać i nosić!
Ależ ona się pięknie skomponuje z Laurowym złotobrązaowym wensem - to będzie czad!
Dzięęękuuuuuuuuuujęęęęęęęęęęęęęęęęęęę!:***
I niech ten facet mojej chusty nie naruszy!
OdpowiedzUsuńPilnuj gada, z chłopami nigdy nic nie wiadomo!:)))
Piękna!
OdpowiedzUsuńA kolorek jest cudny ;-)
Facet nie ruszy, chusta bezpieczna, już leci:)
OdpowiedzUsuńNa poniedziałek będzie, chyba, że masz dobrego listonosza i w soboty też nosi:)
A jak sesji nie zrobisz sobie w tym to się normalnie obrażę:p Bo będzie tak, jak z abrazo...
Nowego faceta sobie wstawiłaś? No no, taka to pożyje :) Już Cię ozłociłam troszku na blogu u Doro, ale jeszcze raz- wileki szacunek dla twych zarobionych dłoni :) Fajnie, jak cos z zjeżdża gotowe z taśmy w Twojej manufakturze prawda? A imię dla onego proponuję wybrać z jakiejś telenoweli- np. Esteban czy cuś :)
OdpowiedzUsuńa mnie to uderzyła głównie jedna rzecz: doro ZNOWU odgraża się zeszczaniem :P
OdpowiedzUsuńa Ty, viola, uważaj - będziesz tak tego swojego nowego w chusty i chuścianki owijała to się nie zdziw jak któregoś dnia po powrocie z pracy go w swoim staniku zastaniesz :P
OdpowiedzUsuńaaaa, aa, a.. i jeszcze się pochwalę - widziałam chustę na żywo! ha, i kto tu rządzi?! ;)
OdpowiedzUsuńU nas miał imie, nazwał się Fredek, Fredzio.
OdpowiedzUsuńMożesz przygarnąc, jak Ci sie podoba :-)
CUDO Ci wyszło, kapeluszem zamiatam :-))
profesjonalna prezentacja:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDodgers, fajnie jak zjeżdża, ja tylko potem nie lubie blokować. Robic moge, ale całego szczęścia potem, to już za dużo...
OdpowiedzUsuńTupcia, Doro na gwiazdkę jak nic pampersy dostanie:) Rzondzisz!
OdpowiedzUsuńDevorgilla, Fredek pasuje, dzięki stokrotne za niego:*
OdpowiedzUsuńIva, jeszcze muszę się nauczyć focic prosto i jakieś sensowne tło mu znaleźć:) Wtedy będzie profesjonalnie, na razie się uczę:) Również pozdrawiam:(
OdpowiedzUsuńPuuuuchnę:)
OdpowiedzUsuńZ dumy!
Że moja, moja, moja!:)))
Ona ma chłopa, ja mam babę.
Manekina babę.
Zwie się Kundzia:)))
Przepiękna chusta:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Już u Dorotki się pozachwycałam, no to i tu nacieszę swe oczka, bo chusta cudna :-)
OdpowiedzUsuńviola, to ja się może dorzucę do tych pampersów - jak doro będzie miała suchutko to spokojnie będzie przesypiała całe noce ;)
OdpowiedzUsuńTupcia - na pampersy jeszcze mnie stać:P
OdpowiedzUsuńCudności kolor fantastyczny pięknie zrobiona pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuń...jak nic...Krolowa chust jestes :)))
OdpowiedzUsuń...Ty masz zloto-ale w rekach :)))
Chusta świetna, a facet przystojniacha, że hej ;))
OdpowiedzUsuńPiękna chusta! Bardzo mi się ten wzór podoba, więc też sobie dziergnęłam taką, tyle, że w zielonościach :). Ale w tym złocie wygląda iście królewsko :).
OdpowiedzUsuńBardzo przystojny pan. I cierpliwy, że da się tak złotem omotać.
OdpowiedzUsuńhej:))
OdpowiedzUsuńa czy ja tez mogę trochę puchnąć z dumy??? mogę??? jak ta żaba , co gdy konia kuja......
ale na serio: swietna! bardzo w moim guście - tzn prostota w pazurkiem;)
very nice work excellent rossella
OdpowiedzUsuńMysza, puchnij do woli:) Masz świetne włóczki, masz się czym napawać:)
OdpowiedzUsuńALSIVA, Thank You:)