Bardzo Wam dziękuję za pozytywne komentarze o fioletowym szalu. Przyznam się, że gdy go pakowałam, miałam ogromną pokusę, by go nie oddać:)
Dziś krótko, bo nie mam czasu na nic.
Przyszło moje Noro Color Cross. Włóczka mnie zadziwiła, takiej jeszcze nie miałam. Teoretycznie jest tam 1000 metrów, miała być Taiga, ale zastanawiam się, czy mi wystarczy... druty 3,5 mm chyba, ew. 3,25.
Z drutów zszedł kolejny szal, zblokowany i zapakowany czeka na odbiór, a teraz Osobisty co chwila mierzy mitenki. Jedna gotowa, bardzo mu się podoba. Może uda mi się dziś zrobić drugą, bo na jutro zaplanowałam dzień w kuchni, i ewentualnie zacznę bajecznie kolorową poppy:)
A jeszcze we wrześniu zrobiłam taka oto czapkę:
Wzór tu: Sideways Grande Cloche
Włóczka: Magic, kolor 576.
Zdjęć naludziowych nie będzie, bo ja wyglądałam wtedy mocno niewyględnie. Za to widziałam sympatyczną właścicielkę w czapce i wyglądała wspaniale:)))
Bawiłam się w wycinanki, bo miała być jesienna, a motek Magica zawierał bardzo dużo różowego i fioletowego. Efekt przeszedł moje oczekiwania:) Do kompletu był jeszcze otulacz na ramiona z golfem, ale jakoś udało mu się uciec przed aparatem.
No to tyle w skrócie. :)
Piękne kolorki :) Co to za włóczka?
OdpowiedzUsuńTo Magic z Yarn Art, kolor 576, ale średnio pół motka szło na straty, bo wycinałam wszystko, co fioletowe i różowe.
OdpowiedzUsuńNo fakt, ten fioletowy tam nie pasuje.
OdpowiedzUsuńczapka jest niezwykła, ale i oryginalna sama włóczka!
OdpowiedzUsuńNieśmiało zapytam - co to jest... poppy? Mnie się kojarzy jedynie z czerwonym makiem.
Poppy to taka popularna czapka: http://www.ravelry.com/projects/cyferki/poppy
OdpowiedzUsuńniestety wymagają założenia konta:( Może podałabyś mi sam url obrazka?
OdpowiedzUsuńO, dziwne. Na blogu tez pokazywałam ją, o tu: http://violetowewloczki.blogspot.com/2010/12/bywaja-takie-dni.html
OdpowiedzUsuńo juz wiem jaka to >>> czapka :)))
OdpowiedzUsuń:))) Jak udało Ci się wstawić linka do komentarza?
OdpowiedzUsuńJa nie umiem:(
Nie dziwię się, ze nożyczki poszły w ruch, bo czasem zestawienia kolorów są zbyt awangardowe jak dla mnie :) czapa świetna, a poppy ma absolutne branie, tak jak czapka ślimak :) A i zblokowałam gail (wkońcu miałam czas i miejsce) i całkiem spora wyszła :)
OdpowiedzUsuńDodgers, ślimakową mam w bliżej nieokreślonym planie, bo też mi się bardzo podoba:)
OdpowiedzUsuńPochwal się Gail, chętnie zobaczę:)
:) przeslę, jak tylko dorwę aparat :) ale podjarana jesteeeem :) moja pierwsza poważna chusta :) aż sobie kupiłam nową włóczkę- należało mi się ni? :)
OdpowiedzUsuńjasne, że tak:) Trzeba się nagradzać:)))
OdpowiedzUsuńFajnie Ci wyszło to wycinanie, byłam pewna, że to Drops 15 :) Fajna czapka!
OdpowiedzUsuńFajna ta czapa i kolory ma takie fajniusie....ciekawa jestem jak bym w niej wyglądała....:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory, wykonanie również :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta czapa...
OdpowiedzUsuńViolet Ty to mistrzynią jesteś!!!Właśnie szukam pomysłu na czapkę dla siebie i chyba znalazłam:)))
Ciesze się bardzo:) Czapka jest bardzo twarzowa:)
OdpowiedzUsuń