wtorek, 1 grudnia 2009

Bebe Rozetti

Włóczkę kupiłam w stacjonarnej pasmanterii w Warszawie.

Kupiona została na powyższy komplet a kłębek to pozostałości jednego motka.
Jest mięciutka i bardzo przyjemna w dotyku, choć w pasmanterii bardziej puszysta wydawała się włóczka Piotruś Pan Interfoxu. Wybrałam Bebe, bo było jej o połowę więcej na motku (wagowo) i dużo więcej w ilości a Piotrusia Pana został tylko jeden motek - nie wystarczyłoby na ten komplecik.

Włóczka jest tak delikatna, że zaczynałam nią robić bardzo ostrożnie:) Biel ma piekny, szlachetny, perłowy połysk. Robi się z niej bardzo dobrze, komplecik wyszedł mięciutki i delikatny - włóczka ma oczywiście wszelkie atesty i nadaje się na wyroby niemowlęce poniżej 3 m-ca życia. Jest bardzo wydajna.
Jedyną niewielką wadą tej włóczki jest to, że jest nierównomiernie przędziona - czasem bardzo cieniutko a czasem zgrubienia są bardzo wyraźne. W całości robótki jednak nie było tego widać.

Oczywiście polecam:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz