Lubię się bawić, więc z chęcią przystępuje do zabawy blogowej - "Kopalniapomyslow" wytypowała mnie do odpowiedzi na kilka pytań o sobie - jaka jestem, co lubię a czego nie...
Trudno to opisać w siedmiu zdaniach, ale się postaram i za zaproszenie do zabawy dziękuję:)
1. Jestem leniem i perfekcjonistką - jak się lenię, to się lenię, ale jak już się za coś biorę, to musi być zrobione porządnie, do końca, dobrze i z poświęceniem - czy chodzi naukę, czy pomoc komuś, czy śpiewanie, czy gry komputerowe. Zawsze stawiam sobie poprzeczkę bardzo wysoko i niestety innym też.
2. Kocham robótkowanie, fotografowanie, gotowanie, książki, kino, seriale, jeździć na nartach, przyrodę, ciszę, swoją rodzinę i wiele, wiele innych...
3. Aktualnie namiętnie oglądam kilkanaście seriali - królują sci-fi, ale od jakiegoś czasu katuję rodzinę, oglądając od początku wszystkie sezony "Ostrego dyżuru" - dziś zaczęłam 12 serię:)
4. Zbieram długopisy - nie kolekcjonuję, ale lubię mieć ich dużo, by ładnie pisały, były wygodne w trzymaniu i eleganckie, choć nie tylko... ma ulubione pióro watermana a ostatnio zachorowałam na zabawne pióro dla dzieci pelikan griffix.
5. Jestem strasznym śpiochem, mogłabym spać prawie na okrągło, ale, że życie jest zbyt pasjonujące i w ciągu dnia masę rzeczy do zrobienia, musi mi wystarczyć 5 godzin. Odsypiam za to średni co drugą sobotę.
6. Notorycznie zabijam kwiaty w mieszkaniu - alb schną, bo zapominam podlewać, albo gniją, bo przelewam, nie chcąc dopuścić do przesuszenia. Aż mi szkoda storczyka, którego niedawno dostałam - choć na razie trzyma się dzielnie.
7. Chorobliwie, alergicznie i gwałtownie reaguję na kłamstwa, matactwa, oszukiwanie, zdrady - szczerość i uczciwość to dla mnie podstawa relacji międzyludzkich.
Kogo by tu wytypować do spowiedzi...
1. Pimposhka.
2. Sylwka.:)
3. Kankanka.
4. Ovillo.
5. Ata.
6. Anust.
7. Tinki:)
Plis, nie bijcie...
A już pojutrze losowanie Candy! O mamo, chyba zacznę już jutro spisywać losy, nie spodziewałam się, że będzie więcej niż 10:)
Dziekuje,ze o mnie pamietasz :)))
OdpowiedzUsuń..tylko ja nie za bardzo przepadam za takimi zabawami blogowymi;)
...i dlatego raczej nie wezme udzialu :)
..przepraszam jezeli Cie urazilam :)))
Tinkuś, to zabawa a nie przymus:)
UsuńBuziaki:***
Noooo jak miło lepiej Cię poznac :-)Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńDziękuję Violet, że zechciałaś napisać parę zdań o sobie. Mamy trochę cech wspólnych, tzn punkt 6 pasuje do mnie idealnie, chociaż ostatnio zdziwiłam się ogromnie, kiedy zakwitł na moim parapecie storczyk, a z reguły kwiaty u mnie nie rosną. Podobnie, jak Ty też lubię oczywiście robótki (ale niestety nie umiem tak pięknie szydełkować, dla mnie to wyższa szkoła jazdy), seriale, książki i fotografowanie. Pozdrawiam i będę u Ciebie stałym bywalcem.
OdpowiedzUsuńŁo matulu, muszę się zastanowić, mogę dać odpowiedzi w niedzielę :-)
OdpowiedzUsuńWitaj, storczyki - wbrew pozorom - są całkiem odporne. Wystarczy raz na 2-3 tygodnie wstawić doniczkę do miski z wodą, poczekać, aż bąbelki przestaną lecieć i... już. Do wody można raz na miesiąc dodać trochę odżywki do storczyków. Nie lubią przestawiania.
Usuń