wtorek, 14 lutego 2012

Soffio Plus Adriafilu

Dziś przy okazji składania zamówienia włóczkowego zorientowałam się, że w cyklu oceny włoczek zapomniałam tej fantastycznej nitce.
Wiedziałam, że tak będzie, jeśli nie będę robić notatek.
Już nadrabiam zaległości.


Fotkę pożyczyłam ze sklepu www.zamotane.pl

Z tej pięknej czerwieni zrobiłam chustę, o której piszę TU.

Przy pracy nie mogłam się oderwać od drutów, włóczka jest miękka, puszysta, wciąż chce się ją miziać. Przeznaczona jest na druty 4,5 ale chustę robiłam na 5,5 i wyszła w sam raz.
W jednym motku 50 g jest 150 m włóczki. Mimo zawartości 50% akrylu, nie wyczuwa się go w robocie a nitka bardzo fajnie się blokuje.
Już się wygadałam, że znów po nią sięgam i pewnie nie będzie to ostatni raz. Tym razem kupiłam fioletową:)

Przypominam o Candy - jeszcze tylko3 dni na zapisy (notka poniżej:)) Zapraszam:)

3 komentarze:

  1. Ja dodam od siebie, że dobrze sprawdza się w noszeniu :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W odpowiedzi na wyróżnienie Ani z bloga "Życie nitką malowane" ja przyznaję wyróżnienie Tobie, z wielkimi ukłonami i gratulacjami dla Twego talentu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń